Po południu troszkę się przejaśniło, choć po takiej śnieżycy to aż dziw…pojechałam do Sopotu a tam taka niespodzianka od matki natury…piękne światło, bielutki śnieżek i cudowny zachód słońca…
Zapraszam na spacer…
Po południu troszkę się przejaśniło, choć po takiej śnieżycy to aż dziw…pojechałam do Sopotu a tam taka niespodzianka od matki natury…piękne światło, bielutki śnieżek i cudowny zachód słońca…
Zapraszam na spacer…