W końcu wyrzuciłam się z domu…zakopałam jakiś dół , który mnie dopadł i sprawił , że nie miałam ochoty brać aparatu do ręki…Poszłam na Stare Miasto, żeby zdążyć jeszcze zobaczyć świąteczny Gdańsk…To już chyba ostatni dzwonek 🙂
Śniegu wciąż mało, ale mam nadzieję , że w końcu się go doczekam i zobaczę Trójmiasto w innej odsłonie niż zawsze…
Planuję w weekend wybrać się na wschód słońca, mam nadzieję ,że pogoda dopisze….
A teraz zapraszam na spacer po Gdańsku…
- Styczeń 2016